Taka sytuacja sprzedażowa a propos (nie)wysyłania „standardowych” ofert na maila 😀
Klient: Proszę przesłać ofertę na maila!
Ja: Pewnie, że tak, co się ma w niej znaleźć dokładnie?
Klient: Standardowa propozycja na standardowych warunkach.
Ja: I żeby jednocześnie była trafiona jeśli chodzi o Państwa zespół handlowy, bo po co Wam szkolenie, które nie będzie dotyczyć tematów, które Was interesują, prawda?
Klient: Dokładnie tak!
Ja: Czy mam w tej ofercie również ująć usługi chiromancji i czytanie w myślach?
Klient: O co Panu chodzi?
Ja: Po prostu chciałbym, nie rozmawiając z Panem na ten temat, od razu trafnie zaproponować idealny temat szkolenia – zwykle bez co najmniej czytania w myślach jest to niemożliwe..
Klient: Rozbawił mnie Pan… to co Pan chce wiedzieć?
#kurtyna #niktnasnieuczyjaksprzedawać #trenersprzedaży
❓A Ty, jakiego argumentu używasz, aby NIE wysyłać w ciemno standardowych ofert❓